sobota, 28 lipca 2018

Daphne Du Maurier: Moja kuzynka Rachela

tłumaczenie: Zofia Uhrynowska-Hanasz

Wydawnictwo: Albatros

ocena: 7,5/10 


Zaintrygowała mnie okładka  z jedna z  moich ulubionych aktorek czyli Rachel Weisz. Filmu jeszcze nie oglądałam, ale po przeczytaniu książki muszę to zrobić. 
Książka jest specyficzna. Akcja toczy się w nieco wolniejszym tempie niż we współczesnych książkach, ale napięcie utrzymuje się przez większość historii.



Oto młody Filip Ashley otrzymuje zaskakująca informację o małżeństwie swojego wuja, z którym mieszkał od dzieciństwa. Zdaniem Filipa nic nie zapowiadało tej katastrofy. Dla poratowania zdrowia wuj wyjechał do Toskanii i tam odświeżył relacje z kuzynką Rachelą. Wkrótce wuj umiera, a pogrążony w bólu Filip jest przekonany, że winna jest kuzynka Rachela. Tymczasem jej przyjazd do Kornwalii burzy wszystkie jego dotychczasowe wyobrażenia. Jaka jest prawda i czy można ją poznać?


To świetny thriller psychologiczny, ale oczywiście vintage  ze wszystkimi związanymi z tym zaletami i wadami. Mnie czasem do szału doprowadzała naiwności Filipa usprawiedliwiana i młodym wiekiem, i brakiem kontaktów w kobietami, ale gdyby tak przyjrzeć się obecnym zachowaniami niektórych znajomych to można dostrzec wiele analogii Polecam zwłaszcza miłośnikom gatunku w starszym wydaniu! 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz