Okruchy dnia
Kazuo Ishiguro
tłumaczenie: Jan Rybicki
Wydawnictwo: Albatros
ocena: 8,8/10
Przyznam się, że do przeczytania tej książki zachęciła
mnie nagroda Nobla. Dawno temu oglądałam film z świetnymi rolami Emmy Thompson
i Anthonego Hopkinsa (dla tych co nie oglądali: bardzo, bardzo polecam!). I muszę przyznać, że książka jest równie znakomita!
Stevens to idealny kamerdyner
dążący we wszystkim co dotyczy jego pracy do perfekcji. Całe jego życie było dążeniem,
aby w miejscu pracy: w Darlington Hall, wszystko funkcjonowało idealnie. Pracy
podporządkował wszystkie inne aspekty życie, w tym relację z gospodynią
panną Kenton, i w rezultacie .... siebie.
Nie ma sensu streszczać tej książki,
ją trzeba przeczytać i smakować. Opowiedziana w pierwszej osobie historia uwodzi,
oburza, denerwuje i ... bawi. Osadzona przede wszystkim w realiach międzywojennej Wielkiej
Brytanii opowiada prawdę również o współczesnym
człowieku.
Do moich ulubionych fragmentów należą również te dotyczące
podnoszenie przez Stevensa „kwalifikacji w zakresie umiejętności żartowania”!
Absolutnie polecam!